Skip to main content

13.07.23

In 2023, Artificial Intelligence entered mainstream owing to ChatGPT. But it had been widely discussed before due to programs like Midjourney or the increasing use of deep fakes. This year, however, AI has become a hot topic for everyone. All kinds of specialists came out of the woodwork, the subject was talked about across all channels, and most of us have either posted about, or at least commented on something connected with ChatGPT.

Of course, as is true for all new technologies, at the beginning there’s always fear of the unknown. Will AI replace us at work? Will we have to change all our habits? Will it take control over us just like in all those dystopian disaster films?

And so fear of AI inspired me to create another music story in which sounds correspond to the message. And because it’s a technological breakthrough connected in a way with electronics, it would be hard to record an album about it using only acoustic, organic sounds. I simply couldn’t imagine it in any other way than… as another solo album with electronic music.

When I created “Lockdown Trilogy”, I wanted it to reflect the times of lockdown. Here, I thought about taking a snapshot of “the beginnings of mainstream AI”. I think it also helped me find another element that’s characteristic of “MD electronica”: commenting on reality.

There won’t be many words on “AFR AI D” (which doesn’t mean there won’t be many vocals; there will be lots but used in a non-typical way). However, the track titles should sufficiently reflect the specific message of the album: a certain distance towards all apocalyptic visions of the fall of our civilisation (obviously fed by the fear of the unknown). I don’t think the world is ending just yet. It’s simply changing again.

And music should change, too.

By the way, I’d like to stress that my new album was not composed by artificial intelligence 🙂 I tried to do it as best I could in a traditional way, recording all the instruments myself. Apart from one. I invited one special guest.

Thanks to this, “AFR AI D” will be my first solo album with… electric guitars.

The album will be out in November. More information soon.

Art by Hajo Müller

W 2023 roku , za sprawą Chata GPT, sztuczna inteligencja weszła do mainstreamu. Już wcześniej mówiło się o niej dużo przy okazji używania takich programów jak Midjourney czy coraz większej ilości stosowania tzw. deep fake’ów. W tym roku jednak o AI zaczęli mówić wszyscy. Specjaliści wyrośli jak grzyby po deszczu. Temat zaczęto poruszać na wszelkich możliwych kanałach, podcastach, we wszystkich możliwych publikacjach. Każdy z nas również nie omieszkał w ciągu ostatnich miesięcy umieścić albo skomentować przynajmniej jednego posta związanego z Chatem GPT.

Oczywiście jak to bywa w przypadku każdej nie do końca jeszcze poznanej nowej technologii, na dzień dobry pojawił się kolejny lęk przed nieznanym. Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy? Czy będziemy musieli zmienić wszystkie nasze przyzwyczajenia? Czy przejmie nad nami kontrolę niczym w dystopijnych filmach katastroficznych?

Lęk przed sztuczną inteligencją stał się więc dla mnie inspiracją do stworzenia kolejnej muzycznej opowieści. Opowieści brzmieniowo spójnej z tematyką. Bo skoro mówimy o pewnym przełomie technologicznym, związanym w jakiś sposób z elektroniką, ciężko byłoby nagrać album oparty tylko na akustycznych, organicznych brzmieniach. Nie wyobrażałem więc sobie tego inaczej niż w postaci… kolejnej solowej płyty z muzyką elektroniczną.

I tak jak miało to miejsce w przypadku „Lockdown Trilogy”, gdzie zrobiłem zdjęcie naszym lockdownowym czasom, tak i tutaj chciałem zrobić pamiątkowe zdjęcie czasów „Początku mainstreamu AI”. Myślę, że dzięki temu znalazłem dodatkowy spójny dla „elektroniki MD” element – komentowanie rzeczywistości.

Album „AFR AI D” nie będzie miał za dużo tekstu (co nie znaczy, że nie będzie na nim wokali, tych będzie sporo, ale nie będą to klasyczne wokale), jednak nazwy tytułów wystarczająco oddadzą pewne specyficzne przesłanie tej płyty. Będzie nim pewnego rodzaju dystans do wszystkich – podszytych oczywiście lękiem przed nieznanym – kasandrycznych wizji upadku naszej cywilizacji. Myślę, że świat jeszcze się nie kończy. Po prostu kolejny raz się zmienia.

Tak jak i powinna zmieniać się muzyka.

A skoro przy muzyce jesteśmy. Chciałem podkreślić, że mój nowy album nie został przez sztuczną inteligencję skomponowany 🙂 Postarałem się zrobić to najlepiej jak tylko potrafiłem, czyli w formie klasycznej, a mianowicie sam zagrałem na wszystkich instrumentach. Poza jednym. Tutaj poprosiłem specjalnego gościa.

Dzięki temu „AFR AI D” będzie moim pierwszym albumem solowym na którym pojawi się… gitara elektryczna.

Premiera płyty już w listopadzie. Więcej informacji wkrótce.

Art by Hajo Müller