03.01.22
Do you know why is it that the older we are, the faster the time flies? Of course you do. It’s about patterns and repetition. The more similar the years are, the quicker we reach another December-January summary, surprised a little that we didn’t manage to fulfil all the previous resolutions.
It can’t be denied that the horrible 2020 threw us off a bit, turning many things upside down. Fortunately, 2021, which as it turned out wasn’t much better, ended possibly even quicker.
Good riddance.
So this is my wish for you, my friends: may the previous two years finish here and not extend into three or four. May 2022 be a new chapter, a new beginning of something that won’t overwhelm us with a new wave of difficulties (to put it mildly) we have recently been facing.
I wish you health, strength and persistence. May all your plans for 2022, all the promises and resolutions, start coming true very soon. And may all those fulfilled plans and promises snowball into making other wishes come true as well. And may those, in turn, make us more resilient. Resilient to viruses, to stupidity, to hatred, to indifference.
May all the bad voices in your head go quiet, may your hearts and souls be at peace. And may we all have the strength to inspire those whose path is a bit more difficult, and to take care of those we love and care about. Let’s remember that it always works both ways.
Finally, I wish you calm, serenity and smile. The kind with your eyes closed, when you’re at peace with yourself.
All the best!
M
Wiecie Państwo dlaczego im jesteśmy starsi tym szybciej leci nam czas? Oczywiście, że wiecie. Rzecz ma się w schematach i powtarzalności. Im bardziej te lata są do siebie podobne, tym szybciej, trochę zaskoczeni, że nie udało nam się do końca wypełnić wszystkich postanowień roku ubiegłego, docieramy do kolejnych grudniowo – styczniowych podsumowań.
Nie da się ukryć, że fatalny 2020 trochę wybił nas z tego rytmu przyzwyczajeń, stawiając wiele rzeczy na głowie. Na szczęście 2021, który jak się okazało wcale nie był lepszy, skończył się chyba jeszcze szybciej.
I dobrze.
Życzę Wam kochani, żeby ta ostatnia dwulatka nie zamieniła się w trzylatkę lub czterolatkę. Oby 2022 był już nowym rozdziałem, nowym początkiem jakiegoś kolejnego etapu, w którym nie przytłoczy nas kolejna fala – najdelikatniej mówiąc – trudności z jakimi borykaliśmy się w ostatnim czasie.
Życzę Wam zdrowia, siły i wytrwałości. I żeby wszystkie plany na 2022, te wszystkie obietnice i noworoczne postanowienia zaczęły się spełniać w sposób zauważalny w miarę wcześnie. I żeby nastąpił efekt kuli śniegowej i te już spełnione, pomagały spełniać kolejne. A te kolejne sprawiły, że poczujemy się bardziej odporni. Na wirusy, na głupotę, na nienawiść, na obojętność.
Życzę Wam też wygaszenia złych głosów w głowie, mniejszego kołatania serca i jak najmniejszego wewnętrznego rozedrgania. I żebyśmy wszyscy mieli siłę do inspirowania tych, którym jest trochę trudniej i zadbania o tych, których kochamy i na których nam zależy. Pamiętajmy, że to zawsze działa w drugą stronę.
I na koniec życzę Wam spokoju, oddechu i uśmiechu. Takiego z zamkniętymi oczami, takiego pogodzonego ze sobą.
Wszystkiego co najlepsze!
M